Kto to już przeżył to wie, jaki jest to wzruszający i przepiękny moment. Ale właśnie dlatego tak trudny i stresujący. Bo jak tu podziękować i to jeszcze z uśmiechem na ustach? Tak aby nasi rodzice nie płakali, a jak już pojawią się łzy – to niech to będą łzy szczęścia.
Syndrom „opuszczonego gniazda” ciągle jest aktualny i nie ma znaczenia, czy już wcześniej „wyszliśmy” z domu rodzinnego i nasi rodzice zdążyli już trochę przywyknąć do tego, że nie jesteśmy z nimi cały czas, czy też właśnie w tym momencie opuszczamy nasze „gniazdo rodzinne”. W takich momentach liczą się tylko uczucia. Ale chcemy także podarować naszym rodzicom coś wyjątkowego, coś co zawsze będzie przy nich, coś co gdy spojrzą na ten przedmiot pojawi się uśmiech i poczucie, że i tak jesteśmy z Nimi (chociaż dzieli nas trochę kilometrów).
Piękna, ręcznie robiona lampa może być wspaniałym i oryginalnym prezentem dla rodziców
PS ciepłe światło to wspaniałe połączenie naszego domu rodzinnego i naszego nowego domu, który w tym momencie tworzymy.